Bangkok – do widzenia!
Zatoczyliśmy pełne koło, w Bangkoku rozpoczęła się nasza podróż i w Bangkoku się kończy. Podobnie jak pierwszego dnia, rano (ok, w południe, obudzeni po imprezie) wyruszamy na rejs tramwajem wodnym po...
View ArticleDach nad głową: Egipt
Piszecie do mnie czasami maile z prośbą, żeby polecić jakiś hotel, hostel czy inną noclegownię w różnych miejscach. Podróżując nie zawsze korzystam z tego typu usług, bo jestem fanką couchsurfingu,...
View ArticleDach nad głową: Dominikana
Podróżując po Dominikanie śpię zarówno w hotelach, jak i u couchsurferów. Bo nie zawsze da się wyszukać posiadacza kanapy, który akurat może i chce poświęcić swój czas dla podróżników. Znalezienie...
View ArticleBangkok z 61. piętra
Jeśli mogę wejść wysoko – to wejdę. Bo widoki z góry są zawsze ciekawe, świat z wysokości wygląda zupełnie inaczej niż z ziemi. Dlatego też lubię latać samolotami, a jeśli się trafi okazja, by wjechać...
View ArticleDach nad głową: Birma
Myślałam, że będzie jak w innych krajach Azji Południowo-Wschodniej. Przyjeżdżam do hostelu, oglądam pokój, jak się podoba to zostaję, jak nie – to szukam gdzieś indziej. Być może jeszcze niedawno tak...
View Article